BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM

Za nami pierwsze tygodnie tegorocznego sezonu zimowego, który począwszy od świąt przyciągnął w Tatry tysiące turystów. Wielu z nich wybrało się oczywiście na Kasprowy Wierch, który cieszy się niesłabnącą popularnością niezależnie od pory roku. Gdybyśmy chcieli stworzyć ranking największych atrakcji turystycznych regionu to Kolej Linowa Kasprowy Wierch z całą pewnością byłaby w czołówce takiego zestawienia. Wyjątkowe walory widokowe w samym sercu Tatr, a zarazem łatwość dotarcia do celu sprawiają, że Kasprowy jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Tatrzańskim Parku Narodowym.

BEZPIECZEŃSTWO W ZIMĄ GÓRACH

Ogromna popularność tego miejsca stawia przed nami wielkie wyzwania. Przede wszystkim te dotyczące bezpieczeństwa. Na Kasprowy przyjeżdżają przecież turyści w każdym wieku i z  każdego zakątka świata. Dla wielu z nich jest to pierwsza wizyta w Tatrach i pierwsze zetknięcie z wysokogórskim klimatem – na dodatek w zimie, która niesie ze sobą wiele zagrożeń dla nieświadomych i źle przygotowanych osób. Bywa i tak, że turyści bez odpowiedniego przygotowania stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych.

W czwartek 2 stycznia turystka z Mazowsza doznała na Kasprowym poważnego urazu ręki, wywrócona przez mężczyznę, który wybrał się w Tatry pod wpływem alkoholu i w miejskich butach. Turystka odwiedzająca Tatry od wielu lat była odpowiednio przygotowana, ale stała się ofiarą wybryku, który nigdy nie powinien się zdarzyć. Wspomniany mężczyzna zrobił sobie pod szczytem regularną ślizgawkę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Niestety z brakiem dyscypliny czy wręcz ignorancją ze strony odwiedzających TPN spotykamy się tutaj niemal każdego dnia.

Kasprowy Wierch zimą

SANKI I ŚLIZGAWKI? NIE NA KASPROWYM WIERCHU

Wśród turystów w Tatrach nie brakuje tych, którzy wjeżdżają na Kasprowy razem z sankami i tzw. jabłuszkami. Dotyczy to przede wszystkim rodzin z dziećmi. Tymczasem teren Tatrzańskiego Parku Narodowego nie jest miejscem na tego rodzaju zabawę i jest ona niedozwolona. Pamiętajmy, że w warunkach wysokogórskich, przy dużym nachyleniu stoku, plastikowe jabłuszka lub sanki ślizgają się jak na lodzie. Osoba zjeżdżająca w ten sposób nie ma żadnej szansy, by bezpiecznie sankami sterować lub całkiem po prostu wyhamować. Dlatego apelujemy do dorosłych, aby wzięli odpowiedzialność za zachowanie swoich dzieci. Równie tragiczne skutki może mieć turlanie po śniegu, wspomniane ślizganie czy traktowanie stoków Kasprowego jak zjeżdżalni na placu zabaw. Każda taka sytuacja może spowodować niekontrolowany upadek, zakończony ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, a nawet śmiercią. Kilka lat temu turystka na Kasprowym zjeżdżała ścieżką schodzącą w kierunku Suchej Przełęczy, a tempo zjazdu było tak szybkie, że przeleciała ona przez trawers na stok narciarski, zatrzymując się dopiero w Kotle Gąsienicowym. Kobieta może mówić o ogromnym szczęściu, bo mimo, że wypadek wyglądał bardzo groźnie, nie odniosła ona większych obrażeń.

ODPOWIEDZIALNA TURYSTYKA CZYLI PLANOWANIE I PRZYGOTOWANIE

Nie każda osoba wybierająca się w Tatry rozumie, jak ważne jest bezpieczeństwo. Szczególnie w okresie zimowym na wysokości niemal dwóch tysięcy metrów. Nawet jeśli nie planujemy wysokogórskiej wycieczki i wybieramy się na Kasprowy kolejką, powinniśmy być przygotowani na różne warunki. Naszym obowiązkiem jest również stosowanie się do regulaminu TPN-u oraz zaleceń Polskich Kolei Linowych, które odpowiadają nie tylko za utrzymanie infrastruktury kolejki, ale również tej należącej do tras narciarskich.z

Tatry nie wybaczają błędów i dlatego pamiętajmy o odpowiedzialnej turystyce, a to oznacza przede wszystkim planowanie i właściwe przygotowanie. Począwszy od odzieży i sprzętu turystycznego, a skończywszy na wyborze dnia z odpowiednią pogodą.

Podstawą będzie oczywiście ciepła odzież i odpowiednie obuwie – trzymające kostkę i na podeszwie, która zapewnia dobrą przyczepność do podłoża. Jeśli planujemy wycieczkę do wysokości schronisk, w tatrzańskich dolinach lub zejście z Kasprowego do Kuźnic, obowiązkowo zabierzmy ze sobą raczki i kijki trekkingowe. Nie zapominajmy o kurtce z wodoodporną membraną typu gore-tex i dodatkowej kurtce puchowej. Pamiętajmy o spodniach, które ochronią przed wiatrem, śniegiem i deszczem, a także o czapce i rękawiczkach. Dobrym pomysłem będą również stuptuty czyli ochraniacze na kostki i łydki, które zakładamy na buty i spodnie, aby zapobiec wsypywaniu się śniegu do obuwia. Przed naszą wyprawą spakujmy do plecaka termos z gorącą herbatą i żywność (w tym coś wysokokalorycznego, np. batony proteinowe). Dobrze zabrać ze sobą ogrzewacze do dłoni i stóp. Warto mieć przy sobie okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją, a także komin turystyczny i gogle, które ochronią naszą szyję i twarz przed wiatrem.

Koniecznie weźmy ze sobą mapę laminowaną, apteczkę turystyczną z folią NRC, która w razie problemów zabezpieczy nas przed wychłodzeniem oraz leki przeciwbólowe. Miejmy przy sobie naładowany telefon, powerbank z kablem do ładowania, czołówkę na wypadek gdyby nasza wyprawa się przedłużyła. Dodatkowo przed każdą wycieczką obowiązkowo sprawdzajmy: obecną i prognozowaną pogodę dla konkretnej lokalizacji, stopień zagrożenia lawinowego (lawiny.topr.pl), codzienny komunikat turystyczny Tatrzańskiego Parku Narodowego (tpn.gov.pl). Zapiszmy w naszych telefonach numer do TOPR (601 100 300 oraz 985) oraz zainstalujmy darmową aplikację RATUNEK, która nie tylko łączy nas z ratownikami, ale również pomaga w ustaleniu naszej dokładnej lokalizacji. Zacznijmy wycieczkę na tyle wcześnie rano, by bezpiecznie wrócić z gór przed zapadnięciem zmroku. Pozostawmy zaufanej osobie informację o celu naszej wycieczki i przybliżonej godzinie powrotu. I miejmy świadomość, że w trudnych warunkach pogodowych oczekiwanie na pomoc może znacznie się wydłużyć.

Pamiętajmy również, że jeśli planujemy wymagającą wycieczkę typowo wysokogórską to naszym obowiązkowym ekwipunkiem będą raki, kask, czekan i lawinowe ABC. Oczywiście nie wystarczy, by taki sprzęt kupić lub wypożyczyć. Potrzebna jest wiedza, jak takim sprzętem się posługiwać. Świadoma turystyka to także umiejętność przewidywania potencjalnych zagrożeń, a nawet rezygnacja z zaplanowanej wycieczki np. w sytuacji pogarszających się warunków pogodowych. Niestety, bardzo wielu turystów te nieodpowiednie warunki lekceważy idąc w Tatry ze stuprocentowym przekonaniem, że zagrożenia ich nie dotyczą.

O KROK OD TRAGEDII…

Przestrogą dla wszystkich powinno być zdarzenie, do którego doszło w poniedziałek 6 stycznia. Około godziny 14.40 do centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie od ojca, który razem z 8-letnią córką utknął w rejonie Pośredniej Turni na czerwonym szlaku prowadzącym na Świnicę. Tego mroźnego dnia wiał w Tatrach huraganowy wiatr, a w godzinach popołudniowych doszło do całkowitego załamania pogody. Widoczność znacznie ograniczała mgła, a odczuwalna temperatura na grani wynosiła poniżej minus 20 stopni. W ciągu godziny do turystów potrzebujących pomocy dotarł dyżurny ratownik TOPR z Kasprowego Wierchu. Dziewczynka z ojcem byli już na tyle wychłodzeni, że nie byli w stanie samodzielnie kontynuować zejścia. Jako kolejny dotarł do turystów dyżurny ratownik z Murowańca na Hali Gąsienicowej, a następnie grupa TOPR-owców ze sprzętem z Zakopanego. Akcja zajęła kilka godzin i wzięło w niej udział w sumie 21 ratowników, a ojciec z dziewczynką mogą mówić o wielkim szczęściu. Gdyby prośba o pomoc wpłynęła do TOPR po godzinie 16:00 (czyli już po zakończeniu kursowania kolei) i dyżurnego ratownika już by nie było na Kasprowym, na pomoc dla dziecka mogłoby być za późno. To właśnie dzięki temu ratownikowi i fachowej pomocy w pierwszych minutach po znalezieniu turystów nie doszło do dalszego wychłodzenia i postępującej hipotermii. Niestety, dla ojca dziewczynki to nie koniec problemów. W Zakopanem prowadzone jest obecnie postępowanie pod kątem narażenia osoby małoletniej na bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia lub życia. Dlatego aktywny wypoczynek planujmy zawsze z rozwagą, co dotyczy wszystkich turystów wypoczywających pod Tatrami. Nie lekceważmy zmiennej, zimowej aury, niosącej ze sobą wiele niebezpieczeństw, z których często nie zdajemy sobie sprawy.

Kasprowy Wierch zimą

BEZ SZANS NA NOCLEG NA KASPROWYM WIERCHU

Na koniec przypominamy, że Górna Stacja Kolei Linowej Kasprowy Wierch nie jest górskim schroniskiem ani hotelem czynnym przez 24 godziny na dobę. Oznacza to, że po godzinach pracy kolejki nie można wejść do budynku. Nie ma możliwości, by w nim nocować, ogrzać się, skorzystać z restauracji czy toalety. Podobnie jest w dni, kiedy kolejka jest nieczynna z powodu silnego wiatru. Dlatego przed każdą wycieczką na Kasprowy powinniśmy sprawdzić status kolei na stronie Polskich Kolei Linowych (www.pkl.pl) w zakładce Kasprowy Wierch. Piszemy o tym ponownie ponieważ co kilka dni na Kasprowy Wierch docierają już po zapadnięciu zmroku kolejne osoby szukające schronienia, odpoczynku lub możliwości wypicia gorącej herbaty. W styczniu kolejka dostępna jest w godzinach 8:00-16:00, z ostatnim wjazdem z Kuźnic o godzinie 14:00.

W TROSCE O BEZPIECZEŃSTWO NARCIARZY

A jeśli jesteśmy fanami białego szaleństwa, sprawdzajmy również dostępność tras narciarskich. W ostatnich tygodniach na Kasprowym pojawiło się wielu narciarzy, którzy tego niestety nie robią przed wjazdem na szczyt. To niezwykle ważne ponieważ na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego trasy bazują wyłącznie na śniegu naturalnym. Nie ma więc sztucznego naśnieżania oraz oświetlenia stoków, aby zapewnić spokój żyjącym tutaj zwierzętom. Każdorazowe wtargnięcie na trasę, która jest nadal zamknięta może wiązać się z licznymi zagrożeniami. Choćby z ryzykiem napotkania ratraka, który przygotowuje trasy podpięty do stalowej liny. Trasa jest otwierana w momencie uzyskania odpowiedniej pokrywy śnieżnej, po wcześniejszym dopuszczeniu do użytku przed ratowników TOPR. Warto także pamiętać, że statusy tras narciarskich są ściśle powiązane z wyciągami, które podobnie jak Kolej Linowa Kasprowy Wierch nie mogą bezpiecznie funkcjonować podczas silnego wiatru. Za każdym razem sprawdzajmy te statusy na stronie PKL (www.pkl.pl/kasprowy-wierch/koleje-i-trasy.html w zakładce KOLEJE I TRASY.