Nietypowy sezon zimowy

Tegoroczny sezon zimowy jest sporym zaskoczeniem dla wszystkich miłośników białego szaleństwa oraz prawdziwej, śnieżnej zimy. Przed nami ostatnie tygodnie tegorocznych ferii, a tymczasem już od miesiąca nie mieliśmy w Tatrach większych opadów śniegu. To sprawiło, że narciarze z Kasprowego mogą korzystać wyłącznie z trasy i wyciągu w Kotle Gąsienicowym. Trasa Goryczkowa wraz z nartostradą prowadzącą do Kuźnic pozostają zamknięte od początku sezonu ze względu na zbyt małą pokrywę śnieżną. Na trasie wystają kamienie i korzenie oraz fragmenty kosodrzewiny i oblodzonych skał. Utrudnienia związane z brakiem normalnej pokrywy śnieżnej sprawiają, że trasa nie została dopuszczona do użytkowania, a to oznacza, że nie jest ona również systematycznie ratraktowana.

Przypominamy, że w wypadku zamknięcia Trasy Goryczkowej wszystkie skipassy całodzienne oraz 4-godzinne zakupione online lub w kasach i biletomatach w Kuźnicach umożliwiają powrót kolejką. To jedyne rodzaje skipassów, dzięki którym nie musimy dokupywać oddzielnych biletów na przejazd koleją PKL Kasprowy Wierch.

Śnieżne rekordy Kasprowego Wierchu

Czy takie zimy, jak ta obecna zdarzyły się w Tatrach i w rejonie Podtatrza wcześniej? Oczywiście, że tak. Nie są to jednak przypadki częste. Kiedy myślimy o zimowych rekordach pogodowych to zdecydowanie częściej mamy skojarzenia z dużymi opadami śniegu zamiast ich brakiem. A zatem zacznijmy właśnie od nich. Najgrubsza pokrywa śnieżna w historii pomiarów miała miejsce na Kasprowym Wierchu 31 marca 1939 roku i wynosiła aż 388 cm. W okresie powojennym zbliżony rekord zdarzył się tylko jeden raz i w tym roku będziemy świętować jego 30-lecie – 15 kwietnia 1995 roku mieliśmy na Kasprowym aż 355 cm białego puchu.

Oczywiście na wysokości niemal dwóch tysięcy metrów śnieg może padać o każdej porze roku. Dlatego mamy również rekordy letnie – 8 czerwca 1962 roku pokrywa śnieżna na Kasprowym miała aż 200 cm grubości. Warto pamiętać, że czerwiec w piętrze hal i turni to zazwyczaj początek wiosny więc tego rodzaju rekord jest bardziej uprawniony niż np. śnieg w wakacje – a wspominamy o tym dlatego, że w sierpniu 1993 roku na Kasprowym spadło aż 90 cm śniegu.

Jednak największe wrażenie robią rekordy liczbowe poparte wydarzeniami, które zapisały się w historii tego wyjątkowego miejsca. Sporo na ich temat mogliby opowiedzieć obserwatorzy pogody z Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na szczycie Kasprowego. Na początku stycznia 2019 roku – za sprawą silnego wiatru połączonego z obfitymi opadami śniegu – zasypane zostało południowe wejście do obserwatorium. W ciągu jednej nocy spadło aż 1,5 metra świeżego białego puchu. Wyjście z budynku przypominało odkopywanie z lawiny śnieżnej, a nagrany wówczas filmik do dziś krąży w internecie i został obejrzany przez kilkaset tysięcy osób.

Kasprowy Wierch zimą

Zimowe rekordy i najmniej śniegu

Anomalie pogodowe występują od zawsze i ze względu na ich incydentalny charakter nie ma w nich niczego dziwnego. Warto np. wspomnieć, że w sezonach zimowych 1957/1958 oraz 1972/1973 pod Tatrami nie było śniegu na Boże Narodzenie. W czasach bardziej współczesnych niemal bezśnieżne Święta mieliśmy również na Kasprowym Wierchu – tak było w roku 2000 oraz 2020, kiedy pokrywa śnieżna wynosiła zaledwie kilka centymetrów. Z kolei na początku stycznia 2021 mieliśmy na Kasprowym tylko kilkanaście centymetrów białego puchu.

Dzisiaj takie sytuacje nikogo już nie dziwią, a dynamika tych procesów może stanowić podstawy do rozważań na temat zmieniającego się klimatu. Obecne zimy rozpoczynają się o kilka tygodni później niż kiedyś, co dzieje się nawet w Alpach, gdzie w sezonie 2016/2017 odnotowano najmniejszy opad śniegu w całym stuleciu. W Tatrach przyrost oraz zanikanie pokrywy śnieżnej są o wiele bardziej gwałtowne niż kiedyś. Ta tendencja ma oczywiście bezpośrednie przełożenie na długość sezonu narciarskiego. Jego początek to najczęściej styczeń, podczas gdy kiedyś przyrost pokrywy śnieżnej był stopniowy i rozłożony w czasie. Obecnie, od kilkunastu lat opady śniegu są nieregularne, co przy większych opadach sprzyja szybkiemu wzrostowi zagrożenia lawinowego. A przy tak niewielkich jak obecnie stawia niepokojące pytania o dalsze losy tegorocznego sezonu zimowego.

Choć trudno w to uwierzyć, na koniec stycznia 2025 mieliśmy na Kasprowym zaledwie 65 cm śniegu, a do połowy lutego jego ilość zmalała do niespełna 60 cm. Tak mało śniegu w lutym nie było w Tatrach od 2014 roku, kiedy średnia pokrywa śnieżna miała grubość 50 cm, podczas gdy norma to około 150 – 200 cm. Od wielu tygodni mamy suszę, która w Tatrach objawia się sporadycznymi opadami śniegu lub ich całkowitym brakiem. Ostatnie opady, który znacznie podniosły grubość pokrywy śnieżnej mieliśmy w Tatrach w połowie stycznia.

Kasprowy Wierch zimą

Alpejskie widoki i tylko naturalny śnieg

Kasprowy Wierch to jedyny ośrodek w Polsce, w którym narciarstwo jest możliwe nie tylko zimą, ale również wiosną. Pokrywa śnieżna na trasach utrzymuje się zwykle przez cały marzec i kwiecień, a zakończenie sezonu narciarskiego ma miejsce w pierwszy, świąteczny weekend majowy. W czasie gdy górskie łąki i polany pokrywają się dywanem krokusów, miłośnicy białego szaleństwa korzystają z uroków tatrzańskiej zimy. Jest ona wyjątkowa również z tego względu, że w najwyższych polskich górach narciarze mają do dyspozycji tylko i wyłącznie naturalny śnieg. Przypominamy, że na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego nie ma sztucznego naśnieżania tras, jak również ich oświetlenia. Wielu narciarzy wybierających się na Kasprowy Wierch pierwszy raz nie sprawdza wcześniej informacji na temat ich specyfiki. W zamian mamy jednak możliwość szusowania na jedynych w Polsce trasach o charakterze typowo alpejskim.Oczywiście oznacza to, że trasy mogą być otwarte dopiero wtedy, gdy pojawi się odpowiednia pokrywa śnieżna. Powinna ona wynosić około 100 cm – dopiero taka ilość śniegu może być ratrakowana i dopiero taka stanowi bezpieczną podstawę, dzięki której trasa może być dopuszczona do użytkowania.

Pamiętajmy, że zamknięta w tym sezonie Trasa Goryczkowa oraz jej ciąg dalszy czyli nartostrada schodzą zdecydowanie niżej niż Trasa Gąsienicowa. A to oznacza, że warunki narciarskie są tam o wiele trudniejsze, a pokrywa śnieżna niewystarczająca. Dlatego wszystkich narciarzy oraz snowboardzistów zachęcamy do zakupu skipassów, które umożliwiają nie tylko korzystanie z wyciągu w Kotle Gąsienicowym, ale również przejazd koleją w obie strony – raz jeszcze przypominamy, że takie skipassy możemy kupić online oraz w kasach i biletomatach w Kuźnicach.

Aktualne warunki

W Tatrach mamy od kilku dni bardzo niskie temperatury, o czym możemy przekonać się również na Kasprowym. Przez ostatnich kilka dni temperatura w ciągu dnia waha się na poziomie 17-18 stopni poniżej zera, spadając nocą do wartości poniżej minus 20 stopni. Jeśli w takich warunkach podczas naszej wędrówki pojawi się wiatr lub mgła – odczuwalna temperatura będzie jeszcze niższa.

Jak widać nie potrzebujemy ekstremalnych opadów śniegu, by na własnej skórze odczuć prawdziwie zimowe warunki. Pamiętajmy o tych mrozach planując nasz pobyt w Tatrach – niezależnie od tego, czy jesteśmy narciarzami czy turystami. Nawet dwugodzinny pobyt na Kasprowym Wierchu oraz podróż kolejką powinny być poprzedzone odpowiednim przygotowaniem; począwszy od ciepłej odzieży i butów, a skończywszy na termosie gorącej herbaty. Nawet na spacer w rejonie kopuły szczytowej koniecznie weźmy ze sobą raczki – szlaki, które pokrywa obecnie kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu są pod spodem oblodzone. Łatwo w takich warunkach o poślizgnięcie i niekontrolowany upadek w trudnym terenie.