Koniec sezonu zimowego

Tegoroczny sezon narciarski na Kasprowym Wierchu dobiega końca. Ze względu na coraz wyższą temperaturę i odwilż niedziela 23 kwietnia była ostatnim dniem szusowania na Trasie Goryczkowej. Zdecydowanie lepsze warunki panują w Kotle Gąsienicowym. Wiosenne słońce operuje tutaj nieco słabiej, dzięki czemu Trasa Gąsienicowa nadal pozostaje do dyspozycji narciarzy i snowboardzistów. Ostateczny termin zamknięcia tejże trasy i całego sezonu zimowego 2022/2023 zaplanowano na 7 maja. Dzień później 8 maja rozpocznie się przestój techniczny Kolei Linowej Kasprowy Wierch, który potrwa do 24 maja. Tego samego dnia niemal cały obszar Tatrzańskiego Parku Narodowego zostanie zamknięty dla narciarzy zjazdowych, skiturowców i narciarstwa ekstremalnego. TPN podjął tę decyzję ze względu na coraz większą aktywność zwierząt, w tym gatunków wrażliwych na naszą obecność, wymagających szczególnej ochrony i wsparcia.

Ulubiony tatrzański szczyt Andrzeja Bargiela

Tegoroczny sezon pokazał, że pogoda w Tatrach potrafi być nietypowa. Wystarczy przypomnieć, że w ostatni dzień zeszłego roku temperatura na Kasprowym Wierchu wynosiła kilkanaście stopni na plusie, a słoneczna aura i niewielka pokrywa śnieżna przypominała bardziej wiosnę niż początek zimy. Na szczęście na nadejście typowo zimowej aury fani białego szaleństwa nie musieli czekać zbyt długo. Sezon narciarski na Kasprowym Wierchu rozpoczął się 14 stycznia od uruchomienia Trasy Gąsienicowej. Niezależnie od pogodowych niespodzianek Kasprowy to jedyne trasy narciarskie w naszym kraju, na których można jeździć aż do maja. Jednym z fanów szczytu jest od lat Andrzej Bargiel, który podkreśla, że Kasprowy Wierch to jedyne miejsce w Polsce, gdzie można uprawiać narciarstwo alpejskie z prawdziwego zdarzenia. Polski mistrz skialpinizmu podkreśla, że to kultowe miejsce skupia całą narciarską społeczność, żyjącą wspólną pasją. Społeczność, która nie wyobraża sobie sezonu zimowego bez wjazdu kolejką i szusowania na tutejszych trasach.

Kasprowy Wierch

Pogodowe rekordy Kasprowego Wierchu i zmiany klimatu

Zmiany klimatu w XXI wieku widać również w Tatrach; sezon zimowy systematycznie skraca się, a przyrost pokrywy śnieżnej jest o wiele bardziej gwałtowny niż kiedyś, podobnie jak jej zanikanie. Oczywiście ma to bezpośrednie przełożenie na długość sezonu narciarskiego. Okres występowania śniegu w Tatrach i w okolicach Kasprowego uległ przesunięciu w stosunku do zim sprzed lat i obecnie początek sezonu to zazwyczaj styczeń. Jeszcze w latach 80. i 90. XX wieku przyrost pokrywy śnieżnej w najwyższych polskich górach był stopniowy i rozłożony w czasie. Przedwiośnie, pora wiosenna i okres topnienia śniegu następowały powoli, ale w ciągu ostatnich 15-20 lat wyraźnie wzrosła dynamika tych procesów. Opady śniegu są też bardzo nieregularne, co np. sprzyja w zimie szybkiemu wzrostowi zagrożenia lawinowego.

Kiedyś zjawiska pogodowe były zdecydowanie mniej gwałtowne. Ale nietypowe sytuacje czy anomalie zdarzały się także wtedy, gdy nikt nie słyszał o zmianach klimatu, np. w sezonach zimowych 1957/1958 i 1972/1973 pod Tatrami nie było śniegu na Boże Narodzenie, ale takie sytuacje zdarzały się niezwykle rzadko. Obecnie nikogo już nie dziwią i zimy w XXI wieku rozpoczynają się o kilka tygodni później niż kiedyś. Są to zmiany o charakterze globalnym, które dotarły nawet w Alpy, gdzie w sezonie 2016/2017 odnotowano najmniejszy opad śniegu w całym stuleciu. Europejska Agencja Środowiska oszacowała nawet, że od lat 70. XX wieku średnia ilość dni z opadami śniegu skraca się o pięć dni na dekadę i te zmiany klimatu widać również na Kasprowym Wierchu. Ostatnie 30 lat wskazuje, że w Tatrach robi się cieplej o 0,55 stopnia na każde 10 lat. Oznacza to, że jeśli nie zatrzymamy zmian klimatu, za 100 lat temperatury na Kasprowym Wierchu będą wyższe o 5,5 stopnia niż obecnie. Jednak mimo pesymistycznych prognoz szczyt ten ma również na swym koncie kilka typowo zimowych rekordów. Najgrubsza pokrywa śnieżna w historii pomiarów miała miejsce na Kasprowym Wierchu 31 marca 1939 roku i wynosiła 388 cm. Natomiast najwięcej śniegu w sezonie letnim mieliśmy na Kasprowym 8 czerwca 1962 roku; aż 200 cm. Nie zapominajmy o tym wybierając się tutaj w najbliższych tygodniach. Maj na wysokości około dwóch tysięcy metrów to nadal zimowa aura wymagająca odpowiedniego przygotowania.

Kasprowy Wierch

Co zabrać na Kasprowy, gdzie ciągle panuje zima?

Wiosna pod Tatrami oraz w innych częściach Polski daje złudne wrażenie, że cieplejsza i bardziej przyjazna pogoda zadomowiła się już na dobre i wszędzie. Tymczasem w najwyższych górach w naszym kraju na wysokości około 1900 – 2000 metrów i powyżej ciągle mamy zimę. Jeśli wybieramy się kolejką na Kasprowy i chcielibyśmy podczas pobytu tutaj np. odwiedzić pobliski Beskid na wysokości 2012 m.n.p.m., powinniśmy być przygotowani na różne warunki. Koniecznie miejmy ze sobą kurtkę puchową, czapkę, rękawiczki, kijki, raczki, stuptuty, termos z gorącą herbatą. Warto również mieć przy sobie okulary przeciwsłoneczne (najlepiej z polaryzacją, która ułatwi widzenie także w pochmurny dzień). Dobrze mieć również w plecaku ogrzewacze do dłoni i stóp, gorzką czekoladę lub batony proteinowe. Natomiast jeśli idziemy na wymagającą wycieczkę np. powyżej dwóch tysięcy metrów, obowiązkowym ekwipunkiem będą raki, kask, czekan i lawinowe ABC, którymi potrafimy się posługiwać. Obowiązkowo zabierzmy ze sobą mapę, apteczkę turystyczną z folią NRC, która w razie problemów zabezpieczy nas przed wychłodzeniem, naładowany telefon, powerbank z kablem do ładowania, leki przeciwbólowe, napój izotoniczny, który podczas wysiłku uzupełni elektrolity, czołówkę na wypadek gdyby nasza wyprawa się przedłużyła. Dodatkowo przed każdą wycieczką obowiązkowo sprawdzajmy: pogodę, stopień zagrożenia lawinowego, komunikaty TPN o np. czasowo zamkniętych szlakach ze względu na wiosenną aktywność zwierząt. Świadoma turystyka to także umiejętność przewidywania potencjalnych zagrożeń.

Kasprowy Wierch

Wiosenne zagrożenie lawinami

Wiosna to czas, kiedy w Tatrach schodzi najwięcej lawin. Ich powstawaniu sprzyja oczywiście coraz wyższa temperatura i związana z nią odwilż. Pamiętajmy, że wiosenna pokrywa śnieżna może być przemoczona, co może skutkować powstawaniem bardzo niebezpiecznych lawin gruntowych, które niosą ze sobą np. materiał skalny i wyrwaną z podłoża glebę. Jak podkreśla TOPR, w takich wiosennych warunkach powinniśmy zwracać szczególną uwagę na nasłonecznione stoki. O tym, jakie niebezpieczeństwo niosą ze sobą takie warunki przekonali się młodzi narciarze będący świadkami lawiny, która zeszła w rejonie Kasprowego Wierchu (poniżej Goryczkowej Czuby) w kwietniu 20 lat temu czyli w 2003 roku. Jej czoło miało szerokość około trzystu metrów. Przy pięknej pogodzie lawina o ogromnej sile porwała wówczas aż 19 osób. Wszyscy mieli szczęście i przeżyli, choć zdarzenie to jego uczestnicy wspominają do dziś. Jednym z nich był zasypany przez żywioł Tymoteusz Mróz, który przeżył dzięki błyskawicznej pomocy kolegów.

Bezpieczeństwo to priorytet – przestoje konserwacyjne PKL

Przestoje konserwacyjne odbywają się we wszystkich ośrodkach PKL między sezonami turystycznymi; zawsze po zakończeniu sezonu zimowego i zakończeniu sezonu letniego. Podczas takiego przestoju wykonywane są niezbędne prace serwisowe i konserwacyjne oraz odbywają się ćwiczenia służb (TOPR-u i straży pożarnej), zapewniających bezpieczeństwo w kryzysowych sytuacjach. Oczywiście priorytetem jest bezpieczeństwo turystów i pracowników codziennie, przez 365 dni w roku. Dlatego Kolej Linowa Kasprowy Wierch i związana z nią infrastruktura sprawdzana jest również na bieżąco, w trakcie trwania sezonu turystycznego. Pracownicy każdego dnia kontrolują główne systemy zabezpieczeń: hamulcowe, mechaniczne i elektroniczne.

Kasprowy Wierch

Ćwiczenia służb i systemy awaryjne

Ćwiczenia podczas przestojów konserwacyjnych prowadzone są przez służby od wielu lat. Jedno z najważniejszych szkoleń dotyczy prób ewakuacji pasażerów bezpośrednio z wagonika, podczas gdy kolejka znajduje się wiele metrów nad ziemią. Musimy pamiętać, że wagonik Kolei Linowej Kasprowy Wierch może znajdować się podczas jazdy nawet na wysokości 180 metrów nad ziemią. Ratownicy trenują techniki takiej ewakuacji oczywiście przy użyciu sprzętu alpinistycznego, np. korzystają z metalowych drabinek zamocowanych na podporach, a następnie wykorzystując techniki linowe dostają się bezpośrednio do wagonika. Istnieje również możliwość, by w razie zatrzymania wagonika (np. na skutek awarii zasilania) bezpiecznie sprowadzić go do budynku stacji przy użyciu dodatkowego napędu. Warto dodać, że od początku istnienia Kolei Linowej Kasprowy Wierch, czyli od 87 lat, nigdy nie było konieczności ewakuacji turystów bezpośrednio z wagonika, co pokazuje, z jak bezpiecznym miejscem mamy do czynienia. Bezpieczeństwo kolejki zależy również od codziennej pracy zespołu profesjonalistów, którzy decydują np. jak reagować w przypadku silnego wiatru halnego czy gwałtownej burzy nad Tatrami. Takie decyzje zawsze podejmowane są z rozwagą, w oparciu o aktualne warunki pogodowe oraz wiedzę i doświadczenie pracowników Polskich Kolei Linowych. Tak będzie również w sezonie letnim, na który zapraszamy już od 25 maja!